Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2009

all u need is love

Life sucks. Produkuję notki na blogach z szybkością kałasznikowa. I have anvil on my chest. Nie chce mi się więcej pisać.

koniec żartów

No i doczekałam się. Sporo mi wróciło z tego co zgubiłam, niestety. Nie ma lekarstwa na głupotę, niestety. Zaczynam od nowa, od dziś, niestety. Dzisiejsze menu: 11:00 naleśniko-placek z jabłkami, z twarożkiem i dżemem truskawkowym 15:00 pierś z kurczaka pod pierzynką pieczarkowo-cebulowo-serową, puree z kalafiora z cebulką, ogórki kiszone 19:00 makaron z sosem pomidorowo-pieczarkowym, ogórki kiszone Mam zakład do wygrania. Żarty się skończyły