Troszkę o zasadach DS
O co chodzi w diecie sportowej? Ogólnie o to by dostarczać odpowiednią ilość białek i węglowodanów do organizmu, by mógł sobie swobodnie budować mięśnie i by miał z czego czerpać energię. Ważna jest ilość posiłków- musi być ich co najmniej 5, a najlepiej więcej. W moim dzienniku posiłków jest miejsce na 9 posiłków, choć by się z tym zmieścić musiałabym jeść co 2 godziny, od 6 do 22 :P. Ważne są też odstępy między posiłkami, od 2-3h. Nie wpadłam na to wszystko sama, ale konsultowałam się z moim dietowym guru, w skrócie G;) Najpierw musiałam obliczyć swoją docelową wagę, postawiłam na 60kg. G mówiła o 64. Chyba postawię na te 64. Potem za pomocą specjalistycznego kalkulatora obliczyłam potrzebną mi ilość kalorii. Liczyłam dla tych dwóch wag i dla każdej wyliczyłam kcal dla dwóch współczynników ruchu. Wszystko jest na stronie. Bilans energetyczny W oparciu o te dane ustaliłyśmy około 1700kcal. G kazała mi jeść ok 120g białka na dzień i max 150g węglowodanów, a reszta to tłuszcz, byle nie