Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2014

Chyba kogoś jest mniej :)

Od ostatniej notki minęło trochę czasu i póki co udaje mi się realizować to co wtedy postanowiłam :) Od tamtej pory nie kupiłam ani jednego śmiecia, ani chipsów, ani orzeszków, ani czekolady, ani batonów, ani wafelków, ani groszków, ani ciastek, ani pączków, ani drożdżówek, ani frytek, ani gotowców, ani lodów, ani... Jeszcze trochę by się pewnie znalazło tych "ani. Kilka złych rzeczy wpadło, ale nie zapłaciłam za nie i były to naprawdę wyjątki w stylu kilka ciastek w pracy + kilka chrupek orzechowych na wizycie i koniec! Upiekłam też raz sobie chlebek bananowy, z miodem i mąką żytnią 2000. Wyszedł bardzo fajny i muszę o nim pamiętać, a także o tym żeby dać mniej miodu bo za słodki wyszedł (choć i tak dałam o połowę mniej niż w przepisie było cukru). Pomierzyłam się także i zważyłam i są już pierwsze spadki. Jeszcze tylko muszę sobie zdjęcia zrobić - do porównań. Jeśli w końcu mi się uda dotrwać do końca to będzie ładny pogląd na całość. Cieszę się :)))) I wielkie dzięki dla N. za