Szukamy mieszkania. Idzie okropnie ciężko, najciekawsze oferty są sygnowane przez agencje nieruchomości co pociąga za sobą dodatkowe koszty w postaci prowizji dla pośrednika, a wolałybyśmy tego uniknąć. Problem także jest w tym że szukamy mieszkania 3-pokojowego, a takich w rozsądnej cenie czyli 1500 jest mało. Ewentualnie 4 -pokojowe do 2000, ale z tym tez ciężko. Czy ludzie myślą że studenci śpią na kasie?? Chwilowo czarno to widzę, do końca sierpnia zostało już tylko 21 dni, a nie chciałybyśmy przedłużać znacząco naszego pobytu w tym domu. Chałupa się rozsypuje, jest bałagan i nie ma motywacji by zrobić tu porządek, bo po co mamy oddawać przysługę naszemu współlokatorowi i np umyć lodówkę? I tak wystarczy tego, że robimy za etatowe panie sprzątaczki i sprzątamy w domu jaśnie pana. W pracy ok, chociaż od jutra zacznie sie dopiero jazda. I zdałam sobie sprawę że pracuję juz 3 tygodnie. Minęło jak z bicza strzelił :o. Jutro ponoć mam dostac pierwszą pensję:D. Klawo jak cholera! Już pla