Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2016

Wrzesień

Obraz
Korzystając z okazji, że boli mnie ząb i pada deszcz i z tych dwóch powodów nie wybrałam się niestety na koncert pod chmurką Krzysztofa Zalewskiego, może coś naskrobię. Od ostatniego wpisu minął miesiąc, pełen znaków na Ziemi i niebie, że powinnam wziąć się w karby, w końcu zacząć przypominać człowieka. To niesamowite, ale naprawdę myślałam o tym każdego dnia a każda próba zapomnienia o tym i tak zakończyłaby się fiaskiem bo z każdej strony dostawałam sygnały które nieustannie mi o tym przypominały. Każde wejście po schodach było znakiem. Znakiem byli też różni znajomi zważający na to co jedzą, będący na różnych dietach, podejmujący różne aktywności fizyczne a w mojej opinii nawet nie muszący się przejmować wyglądem czy wagą. Gdy włączałam TV, często trafiałam na programy o grubasach, o olbrzymach poddających się operacjom zmniejszenia żołądka, którym po zrzuceniu wagi zostawały zwały luźnej skóry. Trafiałam też na programy gdzie ludzie podejmowali heroiczne wysiłki do walki z otyłości