45

Dziś zauważyłam coś pozytywnego.
Otóż, w bluzce mi szerzej jakoś i spodenki juz tak do dupki nie przylegają.
Ale oczywiście przede mną dłuuuuga droga.
Różnica dla postronnych osób niestety jest niezauważalna.
Za to mam problemy z sukienką. Mam nadzieję że do rozwiązania. W piątek się okaże.

Jutro jadę na kontrolę i ważenie.
Będę musiała wprowadzić parę modyfikacji do menu, bo sa rzeczy które z trudnością mi przechodzą przez gardło, jak np sałatki.
Nie mogę, no nie mogę.
No i ciekawe czy rzeczywiście coś mi spadło.

A teraz idę spać, bo oczywiście miałam iść już ze 45 minut temu ale jakos mi zeszło:/.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

badum bum tsss

mieszek

Tak na szybko :)