Wpadłam tylko, bo chciałam napisać że w kolejnym, minionym tygodniu odszedł w dal 1kg :) Menu w tym tygodniu mam gotowe, zakupy zrobione. Jako, że poprzedni tydzień i jeszcze poprzedni były bardzo jarskie, w tym tygodniu stawiam na białko zwierzęce - po prostu mam ochotę :) W planach: risotto z kurczakiem i zielonym groszkiem , Żółte curry pukka z ryżem basmati oraz bolognese z wątróbką :). Wszystko z książki "Gotuj sprytnie jak Jamie". Dzisiaj miałam gości - wpadła S z rodzinką, robiłysmy ciasto sypane z rabarbarem. BTW, słodycz ciasta sypanego świetnie pasuje do kwaśnego rabarbaru, polecam! Zjadłam jeden nieduży kawałek, a to co zostało jutro zawiozę moim dziewczynom z zespołu. Wczoraj spędziłyśmy cudowny dzień na łonie natury :). Wyruszyłyśmy z Poznania do Śremu o 9 rano i koło 10 zacumowałyśmy w domu naszej fotografki Ani, obładowane walizkami i torbammi z naszymi dobrami ATSowymi. A tych dóbr było mnóstwo, ponieważ miałyśmy w planie kilka plenerów i kilka stylizacji i
fiu fiuu fajnie leci :)
OdpowiedzUsuńdo wakacji to Ty będziesz miss dlugonoga blondina :oczami:
musze sie chyba tez za jakiś dajet wziąc co by nie odstawać od was zbytnio ;)
dont mejk mi laf :P
OdpowiedzUsuńwidać, widać postępy!!! :)
OdpowiedzUsuńwczoraj zauważyłam dużą różnicę.
Tracimy ją talucie :P :D
Anno chyba już jest jakies kolejne "jutro" ;>
OdpowiedzUsuń