walę tynki

Już prawie półtora miesiąca, za chwilę walentynki, których nie znoszę.
Zważyłam się i miałam 3 kg mniej.
Niezły wynik zważywszy na to że popełniałam pełno wykroczeń.

Nie będe wpisywac zaległych menu bo nawet już ich nie pamiętam.
Ale były grzeszki i grzechy.
W piątek znów sobie nakupowałam różnych rzeczy.
W domu jadlam pierniki.

Ale podnoszę się i idę dalej.
Tylko cel już nieaktualny:-(
Ale prę do przodu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

badum bum tsss

mieszek

Tak na szybko :)