pogoda

Idę dziś na mały recital dżezowaty :)
Leczo na obiad się gotuje, śmierdzę jedzeniem.
Poza tym okropnie głodna ostatnio sie robię.
Na początku nie byłam w ogóle głodna, a teraz ciągle mi burczy.

Dostałam dziś paczuszkę z okazji Świąt: mała czekolada, kurczak z czekolady i jajeczko.
Paluchy mnie świerzbią.

Menu na dziś:
Kanapka z serkiem i warzywami zamiast sałatki ze strączkami z chlebem.
Melon z jogurtem naturalnym.
Wafle ryżowe z serkiem waniliowym i dżemem.
Leczo z ryżem. Dodałam strączki ze śniadania.

Pogoda boska.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

badum bum tsss

mieszek

Tak na szybko :)