EMPiK

Przewiało mnie troszkę wczoraj, o dziwo, w domu.
Posiedziałam trochę czasu przy otwartym oknie i dziś boli mnie szyja z tej strony co mi podwiewało.
Ale nic to, mam nadzieję że jutro przejdzie.
Kolejne dwa dni pękły:)

Wczoraj:
11:45 3 deski z twarożkiem i dżemem truskawkowym
14:30 zupa krem z kalafiora i brokuła z piersią z kurczaka i pieczarkami
18:30 zupa krem z kalafiora i brokuła z piersią z kurczaka i pieczarkami

Dzisiaj podobnie nieco;)
10:30 2 deski z twarożkiem i dżemem truskawkowym, 1 deska z twarożkiem, pomidorem, ogórkiem świeżym i rzodkiewką.
13:30 płatki owsiane z jogurtem truskawkowym
18:00 zupa krem z kalafiora i brokuła z piersią z kurczaka i pieczarkami

Wczoraj umówiłam się z koleżanką i w kawiarni wypiłam tylko wodę.
Koleżanka zauważyła że schudłam:D
Pogadałyśmy o Montignacu i ponoć ją przekonałam:)
W drodze powrotnej wstąpiłyśmy do EMPiKu i kupiła sobie książkę "Jeść aby schudnąć".
No ciekawe co jej z tego przyjdzie:)

A ja wciąż na posterunku.

Bez odbioru :)

Komentarze

  1. widzę, że bardzo ograniczasz sobie jedzenie. a ja? nic, tylko objadam się słodyczami. muszę znaleźć jakiś sposób, że jeść tylko tyle, co Ty i nie czuć głodu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja sobie absolutnie nie ograniczam :) jedyne czego nnie jem to niedozwolone rzeczy typu słodycze z cukrem:)
    zapewniam Cię że najadam się do syta, często nie moge sie ruszac po obiedzie;)

    wszystko zależy od doboru pokarmów i nic więcej :)

    choc przyznam że dzisiejsze i wczorajsze menu dość ubogie;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

badum bum tsss

mieszek

Tak na szybko :)