sukces dydaktyczny

Ostatnie mam małą awersję do komputera i internetu.
Po prostu mnie to nudzi i wolę czytać najnowszego Harrego Pottera:D
Ostatnie trochę głodnawa chodzę. Dziś znów zapomniałam wziąć do szkoły płatków na drugie śniadanie, więc wypadł mi jeden posiłek i chyba nie mam szans na zjedzenie kolacji:/
Ale zobaczę jeszcze.
Pojutrze już jadę do domu i w sobotę ważenie:D

Wczoraj:
10:00 płatki owsiane z jogurtem leśnym i kefirem
15:00 krem kalafiorowo brokułowy z pieczarkami i piersią kurczaka
19:30 farfalle z sosem pomidoro- pieczarkowym

Dzisiaj:
10:00 2 deski z twarożkiem i dżemem truskawkowym, 1 deska z twarożkiem, pomidorem, ogórkiem i rzodkiewką
16:30 udko kurczaka smażone w przyprawach i sałata lodowa z rzodkiewką w sosie smietanowo-majonezowym

No i kolacja wypadnie mi o 20:30.
Chyba zapytam kogos co bym mogła ewentualnie zjeść o tej porze.
Bo będę wściekle głodna.

Muszę przyznać i pochwalić się że dziś zanotowałam kolejny sukces dydaktyczny:)
Tak bardzo mnie cieszy gdy widzę że uczniowie tak wiele wynieśli z mojej lekcji:)
Ale nauczycielką i tak nie zostanę.
Podle płacą.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

badum bum tsss

mieszek

Tak na szybko :)