15 godzin

Dzisiaj wstałam nieprzyzwoicie wcześnie, bo już po ósmej.
Tak tak, a wcale nie musiałam.
Tzn musiałam, jesli chciałam się wyrobić i przed pracą zjeść jeszcze obiad.
I poszłam nawet na rynek, bo mi się mleko i maślanka skończyły, a także nabyłam kabanosy na kolację.
Muszę się pochwalić że dziś w pracy zaliczyłam osobisty rekord
Średni czas obsługi na poziomie ok 50 sekund

Dzisiaj poszalałam na śniadanie. Zamiast naleśnika, zrobiłam sobie knedliki, z truskawkami ofkoz:P



A obiad dzisiejszy i wczorajszy był taki:



I mam jeszcze na jutro :)
Na kolację udało mi się zjeść 2 kabanosy i pomidora.
Umieram w trakcie jedzenia.
Jeszcze parę pomidorów jedzonych jak jabłko i zejdę.

Przeżyłam dziś szok!
Pisałam wczoraj że kabel z Allegro nie działa, napisałam do biznesmena że chciałabym wymienić na działający.
A on wysłał mi drugi i powiedział że ten mam zatrzymać
Może tylko tymczasowo, nie wiem, ale tak napisał.

Byłam też w C&A. Ale za późno wyszłam z pracy i jak się tam pojawiłam to zostało pół godziny do zamknięcia, a w pół godziny to ja zakupów nie zrobię niestety.
Ale widziałam sporo fajnych ciuchów na których przyjemnie było zawiesić oko.
Jutro po pracy już pójdę tam na pewno. I mam nadzieję że z czymś wyjdę.

Jako się rzekło, zakwas wyhodowany, chleb wyrósł i się piecze.
A mnie naszło na kulebiaki z farszem kapuściano-grzybowym, na bułki twarogowe, na cukinię zapiekaną z farszem.
Muszę chyba coś takiego zrobić. I w ogóle urozmaicić sobie obiady jakoś.
100 lat też już nie jadłam makaronu z sosem. Już nawet nie pamiętam kiedy doprawdy.
Wszystko przez te popołudnia w pracy, i w ogóle przez pracę.
Bo jak wracam do domu to jem obiad i na kolację nie ma już czasu.
A makaron z sosem pomidorowym na śniadanie to średnio mi się chce jeść.

Jeszcze tylko 15 godzin pracy i urlop.

Komentarze

  1. od jutra przychodze do Ciebie na sniadania :P

    OdpowiedzUsuń
  2. nie podobały Ci sie rano moje knedle :P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

badum bum tsss

mieszek

Tak na szybko :)