NIEcenzuralnie

Ale jestem wkurwiona.
Brak mi słów łacińskich by wyrazić jak bardzo jestem wkurwiona i jak bardzo chce mi się wyć.
I jeszcze bym przypierdoliła z ogromną chęcią takiej jednej dziwce z ulicy.

Zaczepiła mnie sucz na przejściu dla pieszych.
Stałyśmy na czerwonym i chciałam wcisnąć przycisk by sie zmieniło na zielone, a jakas baba mówi do mnie "i co pani wciska, już wcisnęłam", odrzekłam na to "no dobrze". A ta dalej jęczy "skoro wcisnęłam to teraz z tyłu jest zielone tak? to tu jest czerwone, to logiczne przecież" i nawija jakieś bzdury. Ja na to "o co pani chodzi" a ona "tak jestem wariatką, jestem wariatką, jestem wariatką". Zbaraniałam a ta nawija dalej że jest wariatką i chuj wie co jeszcze.
W końcu mówię jej że jeśli uważa się za wariatke to jej problem nie mój, a ta do mnie "na pani miejscu bym sie odchudziła, od razu by pani była milsza".
No żesz kurwa. Ja mam być milsza? WTF?*
Wmurowało mnie w chodnik, a jak sie ocknęłam to ta polazła.

No i w końcu przeszła na czerwonym.

Jakbym złapała te kudły z trwałą, te pingle ze szkaradnej gęby to by ojciec i matka jej nie poznali, dziwka jedna. Chciałam za nią wejść do wypożyczalni dvd i ją stamtąd wywlec za fraki, ale jej szczęściem autobus mój jechał a następny za 20 minut.
No co za dzień dzisiaj popierdolony żebym musiała znosić takie głupie kurwy na ulicy?

Pierwszy raz się spotykam z czymś takim.
Sucz pierdolona zaczepia mnie na ulicy, czepia sie o jakieś gówniane wciśnięcie przycisku (którego nie wcisnęłam), że niby bedzie dłuzej czekała na przejściu, napierdala jakieś farmazony o chuj wie czym i jeszcze ma czelność mi mówić ze mam sie odchudzić?
No do chuja pana! Czy ona lustra w domu nie ma?
Nigdy nie powiedziałam na głos nikomu za kogo się uważam w kwestii urody, ale ten babiszon do pięt mi nie dorasta, nawet gdybym ważyła ze 20 kilo więcej.
I nie jestem psychopatką która napieprza obcych ludzi jakby była królową na dzielni.
Poznańska cwaniara, na drzewo spierdalać, szneki żreć!

Uff.



*jestem jedną z najmilszych osób jakie znam:P

Komentarze

  1. to musiala serio być chora na głowę osoba :/

    OdpowiedzUsuń
  2. sie przejmujesz jakas wariatka ...;D olej cieplym moczem .

    Mnie ostatnio obrazil wykladowca i mi cisnienie skoczylo maksymalnie i mialam mu ochote walnac tektem ,ze czuje sie urazona i ,ze nie mam zamiaru chodzic na jego wyklady,skoro obraza studentow ... ale sobie mysle , uspokoj sie ,pamietaj ze masz z nim egzamin ... :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

badum bum tsss

mieszek

Tak na szybko :)