jedenasty i dwunasty

Jestem w domu, tylko na chwilkę, jutro już wracam z powrotem.
Wczoraj nie było idealnie, ciekawe czy doczekam w końcu ideału..

10:30 owsiane z maślanką i kakao
15:00 2 filety z tilapii obsmażone w przyprawach i kiszone ogórki

I to wszystko chyba.

Dziś się także nie popisałam.
Ale nie chciało mi się walczyć z mamą i tłumaczyć wszystkiego, bo wiem jak zareaguje.

10:00 1,5 kanapki z ciemnego chleba (niestety nie pp) z twarożkiem, z pomidorem i ogórkiem świeżym, i pół kanapki z twarozkiem i powidłami śliwkowymi bez cukru; do tego gorące kakao.
13:30 3 jajka sadzone z dwoma plasterkami limburgera i mizeria z ogórka świeżego, podsmażona cebulka, pieróg ruski (!)
18:00 (będzie) zupka mleczna z makaronem spaghetti, kawałek pomidora i ogórka świeżego

Dziś zawaliłam sprawę pierogiem, a wczoraj brakiem jednego posiłku:/
Ale w drodze byłam i nie poskładało się by zjeść przyzwoitą kolację, a potem było za późno.

Mam nadzieję że uda mi się jutro zważyć.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

badum bum tsss

mieszek

Tak na szybko :)