poprawka

Trochę skaszaniłam:/
W knajpie poszło pół butelki wina i jedno enchilade z salsą i jakmś tam sosem i salatką. I jeden nachos.
A przed wyjściem kawałek babki gotowanej.
Trudno.
Jutro będzie lepiej.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

badum bum tsss

mieszek

Tak na szybko :)